30.06.2025. - 05:41

Manchester City – Al Hilal: Obywatele stawiani w roli faworyta

Manchester City zmierzy się z saudyjskim Al Hilal w meczu 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata. Angielski zespół, który uchodzi za jednego z faworytów turnieju, podejdzie do tego spotkania z dużymi oczekiwaniami i po intensywnej fazie grupowej. Al Hilal, jeden z najsilniejszych klubów w Azji, prezentuje w ostatnim czasie solidną formę i ma w składzie wielu wielkich graczy. Mimo przewagi kadrowej Obywateli, zespół z Rijadu nie stoi na straconej pozycji i może sprawić problemy, jeśli podopieczni Guardioli nie zagrają na swoim najwyższym poziomie.

TO WARTO WIEDZIEĆ OBSTAWIAJĄC MECZ Manchester City – Al Hilal:

⚽ Manchester City miał już okazję rywalizować z Al Hilal, lecz było to bardzo dawno temu. Ostatnia i jedyna potyczka tych drużyn miała miejsce w roku 2012 i co ciekawe, Saudyjczycy okazali się wtedy lepsi, wygrywając 1:0.

⚽ Podopieczni Pepa Guardioli wygrali wszystkie trzy starcia w tegorocznych rozgrywkach Klubowych Mistrzostw Świata. Warto zaznaczyć również świetny bilans bramkowy angielskiej drużyny: 13 strzelonych bramek i tylko dwie stracone.

⚽ Ekipa Al Hilal straciła zaledwie jedną bramkę w tym turnieju.

ANALIZA FORMY

Zarówno Manchester City, jak i Al Hilal zakończyli rozgrywki grupowe Klubowych Mistrzostw Świata bez porażki, jednak styl, który do tego doprowadził był zupełnie inny. Angielski zespół potwierdził swoją dominację i jakość, wygrywając wszystkie trzy mecze i zdobywając łącznie aż 13 bramek. Obywatele dominowali rywali pod względem posiadania piłki oraz liczby stworzonych sytuacji. Mimo rotacji w składzie, utrzymywali wysoki poziom intensywności i skuteczności, co może być istotnym czynnikiem, który trzeba brać pod uwagę przed meczem z saudyjską ekipą. Al Hilal z kolei zaprezentował bardziej wyważony i solidny w defensywie futbol. W trzech meczach zdobył pięć punktów – dopisał do swojego konta jedno zwycięstwo i dwa remisy – a jego gra opierała się głównie na dobrze zorganizowanej grze obronnej i szybkich kontratakach. Saudyjski zespół stracił zaledwie jedną bramkę w całej fazie grupowej, co pokazuje ich umiejętności gry w obronie, choć w ofensywie momentami było widać braki jakościowe, zwłaszcza na tle tak silnych rywali jak Real Madryt.