01.03.2025. - 14:02

Pogoń Szczecin – Lech Poznań: Walka o mistrzostwo nabiera tempa

Ekstraklasa powoli wkracza w decydującą fazę, a w 23. Kolejce czeka nas starcie Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Mecz odbędzie się 1 marca 2025 roku o 17:30. Lech broni pozycji lidera, ale tabela jest niezwykle wyrównana. Czy Pogoń wykorzysta atut własnego boiska i zmniejszy stratę do czołówki?

TO WARTO WIEDZIEĆ, obstawiając ten mecz:

Lech Poznań przewodzi tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 44 punktów. „Kolejorz” wygrał 14 spotkań. Do tego dorobku dołożył także dwa remisy. Z kolei sześciokrotnie schodził z boiska pokonany. Bilans bramkowy drużyny prowadzonej przez Nielsa Frederiksena to 40:18.

Pogoń Szczecin zajmuje czwarte miejsce z 39 punktami na koncie. „Portowcy” odnieśli 12 zwycięstw, trzy razy remisowali i ponieśli siedem porażek. Ich bilans bramek wynosi 35:22. Jeśli chcą włączyć się do walki o mistrzostwo, ten mecz może okazać się kluczowy. Potencjalna wygrana zdecydowanie przybliżyłaby ich do tego wyścigu.

ŁYK STATYSTYKI:

Pogoń Szczecin wygrała trzy ostatnie mecze. Portowcy nie przegrali żadnego z dziewięciu ostatnich spotkań. W 8/9 ostatnich spotkań z udziałem Portowców to właśnie szczecinianie strzelali bramkę jako pierwsi. W 5/6 ostatnich spotkań z udziałem Pogoni sędziowie pokazywali mniej niż 4.5 kartki. Lech Poznań nie zachował czystego konta w trzech ostatnich spotkaniach. W 8/9 ostatnich spotkań z udziałem Lecha Poznań sędziowie pokazywali mniej niż 4.5 kartki. W 4/5 ostatnich spotkań bezpośrednich wykonywano więcej niż 10.5 rzutów rożnych.

Z INNEJ BECZKI: Bilans gra na korzyść Lecha

Według danych z Transfermarkt obie drużyny spotkały się do tej pory 61 razy. „Kolejorz” wygrał 26 spotkań, Pogoń triumfowała 16 razy, a 19 meczów zakończyło się podziałem punktów. Lech zdobył w tych starciach 88 goli, a Pogoń 70.

Indywidualnie w historii tych pojedynków błyszczał Marcin Robak, który zdobył 13 bramek, reprezentując oba kluby. Za nim plasuje się Robert Dymkowski z siedmioma trafieniami, a na kolejnych miejscach są Piotr Reiss, Krzysztof Gajtkowski i Mikael Ishak – każdy z nich zdobył po pięć goli.

W poprzednim spotkaniu tego sezonu Ekstraklasy Lech Poznań pokonał u siebie Portowców 2:0.