16.11.2025. - 20:55

Typy na mecz Holandia – Litwa: Holandia może postawić kropkę nad “I"

Reprezentacja Holandii zagra z Litwą w spotkaniu, które może mieć kluczowe znaczenie dla ostatecznego układu tabeli w grupie G, niezwykle istotnej również z polskiej perspektywy. Lider eliminacji stoi już bardzo blisko awansu na Mistrzostwa Świata 2026, a po remisie 1:1 z Polską – widowisku, w którym biało-czerwoni udowodnili, że potrafią postawić się faworytowi – Holendrzy chcą możliwie szybko potwierdzić swoją dominację. Zapowiada się na jednostronną batalię, bo Litwa z zaledwie trzema punktami po siedmiu kolejkach zamyka grupę, choć futbol zna już mnóstwo historii, w których outsider potrafił sprawić niespodziankę. Dla Polski to konfrontacja o dodatkową wartość, bo każde potknięcie Oranje może wzmocnić sytuację podopiecznych Jana Urbana. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada jednak, że Holendrzy przygotują spektakl, w którym postawią kropkę nad i i definitywnie zamkną dyskusję o układzie sił w tej grupie eliminacyjnej. Kto okaże się lepszy?

TO WARTO WIEDZIEĆ, OBSTAWIAJĄC MECZ HOLANDIA - LITWA:

⚽ Holendrzy nie przegrali ani jednego meczu w tych eliminacjach, a ich dorobek - pięć zwycięstw i dwa remisy - najlepiej pokazuje, jak stabilnie i pewnie maszerują w stronę mundialu.

⚽ W trzech z czterech ostatnich potyczek Litwinów kibice oglądali gole dla obu stron, co pokazuje, że ta ekipa - mimo miejsca w dole tabeli - potrafi stworzyć rywalowi więcej problemów, niż można by zakładać. Można więc wywnioskować, że rywalizacje z udziałem tej drużyny są zazwyczaj niezwykle otwarte.

⚽ Obie reprezentacje miały okazję zmierzyć się ze sobą tylko raz w tych eliminacjach - we wrześniu w Kownie. Tamto spotkanie zakończyło się zwycięstwem Holandii 3:2.

⚽ W każdym z pięciu ostatnich meczów Holandii kibice oglądali minimum dwa trafienia, co potwierdza, że ta drużyna wchodzi na boisko z jasną intencją grania w szybkim, ofensywnym rytmie. Oranje regularnie kreują sytuacje bramkowe, a ich spotkania rzadko przybierają formę zamkniętych potyczek

CZY COŚ MOŻE SIĘ ZMIENIĆ?

Przed ostatnią kolejką sytuacja w grupie wydaje się niemal zamknięta. Polska ma trzy punkty straty do Holandii, lecz nawet w przypadku wyrównania dorobku punktowego o końcowym układzie tabeli decyduje bilans bramkowy, a ten wyraźnie faworyzuje Oranje. W praktyce tylko zupełnie nierealny obrót wydarzeń – czyli wysoka wygrana Polaków na Malcie połączona z dotkliwą, wręcz sensacyjną porażką Holandii z Litwą w Rotterdamie - mógłby odwrócić kolejność. To scenariusz z pogranicza teorii, dlatego trudno mówić o realnych szansach na zmianę w czołówce.