Typy na mecz Lech Poznań – KRC Genk: Problemy kadrowe wykoleją poznańską lokomotywę?
Trzy mecze z rzędu bez zwycięstwa
Forma Kolejorza w ostatnich spotkaniach budzi lekki niepokój. Drużyna Nielsa Frederiksena nie wygrała żadnego z trzech poprzednich meczów. W miniony weekend Lech zaledwie podzielił się punktami z Koroną Kielce, remisując przy Bułgarskiej 1:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Luis Palma, który zanotował premierowe trafienie w niebiesko-białych barwach.
Wcześniej Lech odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów po dwumeczu z Crveną Zvezdą Belgrad. Serbowie wygrali w Poznaniu 3:1, a rewanż zakończył się wynikiem 1:1, co oznaczało spadek mistrza Polski do Ligi Europy.
Kolejne osłabienie Lecha
Największym problemem Kolejorza są braki personalne w obronie. Z gry wypadł kolejny piłkarz, Joel Pereira, jeden z najlepszych zawodników Lecha na początku sezonu. Portugalczyk dotychczas ma na koncie trzy asysty i jednego gola. Do tego kontuzjowany jest także Robert Gumny, drugi nominalny prawy obrońca. Brak obu zawodników dodatkowo obciąża defensywę, w której już wcześniej pojawiały się błędy indywidualne.
To jednak nie jedyne kłopoty zdrowotne drużyny Nielsa Frederiksena. Duński szkoleniowiec musi sobie radzić także bez Alexa Douglasa, Alego Gholizadeha, Daniela Hakansa, Filipa Jagiełły, Radosława Murawskiego i Patrika Walemarka. Lista kontuzjowanych staje się coraz dłuższa, co w obliczu rywalizacji z wymagającym przeciwnikiem jeszcze mocniej ogranicza pole manewru w wyborze wyjściowej jedenastki.
Genk także w poszukiwaniu formy
Po czterech kolejkach Jupiler Pro League Genk ma na koncie cztery punkty i bilans bramkowy 5:6, co daje mu dopiero 8. miejsce w tabeli. W pięciu ostatnich spotkaniach drużyna odniosła dwa zwycięstwa, dwie porażki i jeden remis. W miniony weekend udało się jednak przełamać na wyjeździe. Genk pokonał OH Leuven 2:1, a bohaterem spotkania został zdobywca obu goli, Zakaria El Ouahdi.
Wcześniej drużyna Thorstena Finka traciła punkty w meczach z ligową czołówką, w tym z Royal Antwerp i Standardem Liege. Choć początek sezonu nie przyniósł oczekiwanych wyników, Genk nadal może liczyć na jakość kadry i doświadczenie zdobyte w europejskich rozgrywkach.
Spotkanie po 7 latach
Dla obu klubów będzie to trzecie bezpośrednie spotkanie w historii. Poprzednia rywalizacja miała miejsce w sezonie 2018/2019, także w eliminacjach Ligi Europy. Wówczas Genk okazał się lepszy, wygrywając u siebie 2:0 i 2:1 w Poznaniu. W barwach belgijskiego zespołu występowali wtedy piłkarze, którzy później zrobili międzynarodową karierę, jak Rusłan Malinowski czy Leandro Trossard.
ŁYK STATYSTYKI:
⚽ Lech nie zachował czystego konta w 4 ostatnich meczach.
⚽ Genk nie zachował czystego konta w 3 ostatnich meczach.
⚽ W 4 z 5 ostatnich meczów Genku padło powyżej 2,5 gola.
⚽ W 8 z 9 ostatnich meczów Lecha obie drużyny strzelały gola.
⚽ W 5 z 6 ostatnich meczów Genku obie drużyny strzelały gola.
⚽ W 4 z 5 ostatnich meczów Lecha sędziowie pokazywali poniżej 4,5 kartki.
Z INNEJ BECZKI: Wartość obu drużyn
Różnica w wartości rynkowej obu drużyn jest wyraźna. Skład Genku według szacunków portalu Transfermarkt jest wart ponad 150 mln euro, podczas gdy wartość Lecha to blisko 45 mln. W belgijskim zespole szczególnie wyróżnia się 17-letni Konstantinos Karetsas. Pomocnik urodzony w Belgii, a grający dla reprezentacji Grecji, jest obecnie wyceniany na około 20 mln euro i ma już na koncie występy w seniorskiej kadrze narodowej.
ZAKŁADY, którymi warto się zainteresować:
🔥Lech Poznań wygra lub zremisuje.
🔥Obie drużyny strzelą gola.
Kursy mogą ulec zmianie. Aktualną i pełną ofertę kursową znajdziesz po kliknięciu na poniższy mecz.