05.11.2025. - 23:03

Typy na mecz NK Celje – Legia Warszawa: Legia przyjeżdża na trudny teren

Przed Legią Warszawa niezwykle trudny wyjazd na Słowenię, gdzie zmierzy się z NK Celje w ramach 3. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. Dla stołecznego zespołu będzie to potyczka o szczególnym ciężarze gatunkowym, bo drużyna znalazła się w jednym z najbardziej wymagających momentów sezonu. Legia tkwi w kryzysie, a po niedawnym rozstaniu z Edwardem Iordanescu zespół prowadzi tymczasowo dotychczasowy asystent Inaki Astiz. W tak niepewnej, przejściowej rzeczywistości trudno postrzegać warszawian jako faworyta. Tym bardziej, że Celje to rywal, który w Europie potwierdza swoją jakość - po dwóch kolejkach Słoweńcy mają komplet punktów i prezentują poukładany, skuteczny futbol. Czy Legia wyjdzie z dołka i pokaże klasę.

TO WARTO WIEDZIEĆ, OBSTAWIAJĄC MECZ CELJE – LEGIA:

⚽ Celje to zespół, który wyśmienicie czuje się na wswoim stadionie. Słoweńcy w roli gospodarza potrafią narzucać rywalom swoje tempo gry, kontrolować przebieg spotkań i wykorzystywać każdy atut własnego boiska. Seria sześciu meczów bez porażki u siebie mówi sama za siebie.

⚽ Legia i brak stabilności - te dwa pojęcia w obecnym sezonie znaczą niemal to samo. Stołeczny zespół gra w kratkę, przeplatając pojedyncze przebłyski z długimi momentami bezradności. Bilans z ostatnich pięciu spotkań tylko to potwierdza - dwa remisy, dwie porażki i zaledwie jedno zwycięstwo, odniesione co prawda w prestiżowym meczu z Szachtarem, ale niezmieniające ogólnego obrazu kryzysu.

⚽ Będzie to pierwszy raz w historii, kiedy Celje zagra z Legią.

⚽ W czterech z pięciu ostatnich meczów Legii Warszawa padały bramki po obu stronach boiska, co dobitnie pokazuje, że ekipa z Warszawy wciąż nie potrafi odnaleźć równowagi między atakiem a obroną. Z jednej strony Legia potrafi stwarzać sytuacje i raczej regularnie trafia do siatki rywali, z drugiej - jej linia defensywna zbyt często dopuszcza rywali do groźnych akcji.

NOWA HISTORIA

To będzie pierwsze w dziejach spotkanie Legii Warszawa z drużyną ze Słowenii, co samo w sobie nadaje tej rywalizacji wyjątkowego charakteru. Stołeczny klub otwiera zupełnie nowy rozdział w swojej europejskiej historii, mierząc się z przeciwnikiem, którego dotąd nie miał okazji poznać na poziomie pucharów europejskich.