ACF Fiorentina – Juventus FC: Thiago Motta na wylocie?

Juventus stoi przed kolejnym trudnym wyzwaniem. Po blamażu z Atalantą Stara Dama pojedzie na Stadio Artemio Franchi, gdzie zmierzy się z Fiorentiną. Czy podopieczni Thiago Motty zdołają się podnieść i przerwać serię rozczarowujących wyników?

Fiorentina wciąż liczy się w wyścigu o europejskie puchary, choć jej gra bywa nierówna. Piłkarze z Florencji potrafią zachwycić ofensywnym stylem, ale zdarzają im się również niespodziewane potknięcia. W tym sezonie przegrali m.in. z Monzą i Veroną, czyli z kandydatami do spadku. Po 28. kolejkach Fiorentina zgromadziła 45 punktów i plasuje się na 8. miejscu.

Na własnym stadionie Viola jest groźnym rywalem i regularnie zdobywa punkty. Podopieczni Vincenzo Italiano wygrali cztery z ostatnich pięciu domowych spotkań. Ponadto potrafią grać z teoretycznie mocniejszymi ekipami. W tym sezonie wygrali już z Milanem, Romą, Lazio i Interem, a teraz liczą na to, że zraniony Juventus będzie kolejną ofiarą.

Bianconeri będą musieli powstrzymać zapędy Moise Keana, który jest wiceliderem klasyfikacji strzelców i z pewnością będzie chciał przypomnieć Juventusowi, że zbyt łatwo się go pozbyli.

Piłkarze z Turynu przeżywają trudne tygodnie. Porażka 0:4 z Atalantą ujawniła wszystkie mankamenty Starej Damy, do których należy zaliczyć brak kreatywności w ofensywie, niepewną defensywę i liczne błędy indywidualne. Kibice Juve byli tak sfrustrowani grą swojego klubu, że większość z nich opuściła stadion jeszcze na kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem.

Ostatnie wyniki i odpadnięcie z Coppa Italia oraz Ligi Mistrzów spowodowały, że posada Thiago Motty wisi na włosku. Według doniesień Tuttosport ewentualna porażka we Florencji doprowadzi do zwolnienia młodego szkoleniowca. Pod jego wodzą Juventus zajmuje 4. lokatę ze stratą dziewięciu punktów do liderującego Interu Mediolan. Szanse na odzyskanie Scudetto są już iluzoryczne, a Bianconeri powinni zacząć się oglądać za plecy, gdzie czyhają Lazio i Bologna.

Rocco Commisso, właściciel Fiorentiny, to jedna z najbardziej wyrazistych postaci we włoskim futbolu. Amerykański miliarder włoskiego pochodzenia przejął klub w 2019 roku za około 160 milionów euro.

Jego droga do sukcesu to klasyczna historia „od zera do bohatera”. Urodził się w biednej rodzinie w Kalabrii, a wieku 12 lat wyemigrował do USA, gdzie przyszło mu się mierzyć z trudnymi warunkami życia. Pracował dorywczo – zmywał naczynia i podejmował się różnych drobnych zajęć.

Zanim założył Mediacom zdobył doświadczenie w takich firmach jak Pfizer, Chase Manhattan Bank i Cablevision Industries Corporation. To właśnie praca w Cablevision pozwoliła mu zgromadzić kapitał na własny biznes. Dziś jest jednym z najważniejszych graczy w amerykańskiej branży telekomunikacyjnej, a jego Mediacom należy do czołowych dostawców telewizji kablowej w USA.

🔥 Remis po 1. połowie lub w całym meczu.

🔥 Poniżej 2,5 goli w meczu.

Aktualną i pełną ofertę kursową znajdziesz po kliknięciu na poniższy mecz.