10 najlepszych strzelców w historii Premier League

Wraz z końcem sezonu Sergio Agüero opuści szeregi Manchesteru City. Tym samym Premier League straci jednego z najlepszych strzelców w historii. Oto lista dziesięciu najskuteczniejszych zawodników angielskiej ekstraklasy.

Shearer był największym angielskim napastnikiem swojego pokolenia, o czym najlepiej świadczy liczba zdobytych bramek na poziomie klubowym. W każdym z trzech kolejnych sezonów strzelał dla Blackburn ponad 30 ligowych goli, co w 1995 roku pozwoliło temu klubowi sięgnąć po jedyny tytuł Premier League. Dekada spędzona w rodzinnym Newcastle uczyniła z niego lokalną legendę. Król strzelców EURO 1996 był również najlepszym snajperem ligi w trzech kolejnych sezonach (1995-97).

Rooney nigdy nie był królem strzelców Premier League, ale w obfitującym w trofea okresie, konsekwentnie dorzucał kolejne bramki dla Manchesteru United. Były napastnik reprezentacji Anglii tylko dwa razy zdobył więcej niż 16 bramek w sezonie (26 w 2009/10 i 27 w 2011/12), ale w aż 11 z 13 sezonów spędzonych na Old Trafford trafiał przynajmniej dziesięciokrotnie do bramki rywali.

W debiutanckim sezonie w Premier League, w barwach Newcastle, Cole zdobył 34 bramki w 40 meczach, co dało mu jedyną koronę króla strzelców. W Manchesterze United już nigdy nie osiągnął takiego poziomu, ale regularnie dokładał kolejne gole. Cole na poziomie Premier League rozegrał 17 sezonów w barwach siedmiu klubów. W ośmiu kampaniach co najmniej dziesięciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali.

Agüero jest jednym z najskuteczniejszych wciąż aktywnych środkowych napastników, a jego wskaźnik trafień, wynoszący 0,6 gola na mecz, znacznie przewyższa wszystkich czołowych strzelców Premier League, poza Thierrym Henrym i Harrym Kane'em. Nie licząc obecnego sezonu, najgorsze dla niego były zeszłoroczne rozgrywki, kiedy z powodu kontuzji kolana zapisał na swoim koncie tylko 16 goli w 24 meczach. W sześciu ze swoich poprzednich dziewięciu sezonów strzelał ponad 20 bramek, a w sezonie 2014/15 zdobył nagrodę dla najlepszego strzelca Premier League.

Jedyny pomocnik, który znalazł się w pierwszej siedemnastce strzelców Premier League. Lampard dostał się na listę dzięki swojej długowieczności i konsekwencji. Począwszy od sezonu 2003/04, Anglik zdobywał minimum 10 bramek przez 11 kolejnych sezonów w Chelsea. W rozgrywkach 2009/10 Lampard zdobył aż 22 gole i był kluczowym zawodnikiem The Blues w drodze do mistrzostwa Anglii.

Cztery tytuły króla strzelców ligi angielskiej w ciągu ośmiu pełnych rozgrywek w barwach Arsenalu to fenomenalny wyczyn. Począwszy od sezonu 2001/02, w każdym z pięciu kolejnych sezonów udało mu się osiągnąć liczbę 24 lub więcej bramek, aż do imponującej liczby 30 goli w 37 występach. Henry nie był typowym drapieżnikiem pola karnego jak Shearer, Cole czy Agüero, ale piłkarzem, który zasłynął również z kilku genialnych bramek, wymagających technicznej maestrii.

Okrzyknięty najbardziej naturalnym lisem pola karnego swojego pokolenia, Fowler nigdy nie był królem strzelców Premier League, mimo że w sezonie 1995/96, swoim najlepszym w Liverpoolu, zdobył 28 bramek w 38 występach. W sześciu z dziewięciu pierwszych sezonów w Premier League przełamywał granicę 10 zdobytych bramek (pięciokrotnie na Anfield, raz w Leeds). W sezonie 2004/05, gdy jego kariera zbliżała się już ku końcowi, zdołał strzelić 11 goli w 32 meczach dla Manchesteru City.

Odkąd Kane stał się pierwszoplanowym napastnikiem Tottenhamu, ani razu nie zdobył mniej niż 17 bramek w sezonie. W sezonach 2015/16 i 2016/17 został królem strzelców, a rok później zanotował 30 trafień w 37 spotkaniach, jednak w prestiżowej klasyfikacji snajperów został wyprzedzony przez Mohameda Salaha. Obecnie kapitan reprezentacji Anglii jest na dobrej drodze do złamania bariery 20 ligowych bramek po raz pierwszy od trzech lat.

Defoe w żadnym z 19 sezonów w Premier League nie zdobył więcej niż 18 bramek, ale aż dziewięć razy osiągnął dwucyfrową liczbę goli. W sezonach 2015/16 i 2016/17 strzelił po 15 bramek dla Sunderlandu. Defoe w Premier League reprezentował barwy aż pięciu różnych zespołów.

Owen w wieku 17 lat przebojem wdarł się na scenę Premier League i w barwach Liverpoolu przez siedem sezonów terroryzował bloki defensywne rywali, nigdy nie strzelając mniej niż 11 bramek. Jego najlepszy wynik to 19 trafień w dwóch kolejnych kampaniach, począwszy od 2001 roku. Kontuzje sprawiły, że po powrocie z Realu Madryt tylko raz udało mu się osiągnąć dwucyfrową liczbę bramek – 11 w sezonie 2007/08 w barwach Newcastle. Dla Manchesteru United i Stoke City strzelił łącznie 6 goli w 39 występach. Przez urazy znacznie obniżył loty, bo stracił to, co najbardziej go wyróżniało jako młodziana – imponującą dynamikę.

Materiał pochodzi z magazynu "FourFourTwo".